niedziela, 26 lipca 2009

QPAD QH-1339 - test

Kiedy pojawiła się informacja prasowa o słuchawkach QPAD QH-1339, sporo osób zainteresowało się tym produktem. Niestety, nikt nie testował ich, tak więc ciężko było ocenić czy stwierdzenia, które padły w materiale są prawdziwe. Nam jednak udało się otrzymać do testów ten sprzęt i zaraz napiszę Wam, czy jest wart swojej ceny.

Zacznę od tego, że słuchawki otrzymałem w dość ciekawym etui. Były one bowiem zapakowane w mini plecaczek przypominający ten, w którym trzyma się kulę do kręgli. Opakowanie jest koloru czarnego, a w górnej części znajduje się okienko, w którym można umieścić swoje dane osobowe. Wspomnę jeszcze, że nie jest to jakaś specjalna wersja, po prostu wszystkie słuchawki z serii QH-1339 są tak zapakowane. Dzięki temu łatwiej je przenosić.

Słuchawki wyglądają solidnie. Ogromne nauszniki wykonane są z metalu i bardzo grubej gąbki. Całość zaś jest przymocowana do metalowego pręta, który został obłożony pianką. Mikrofon również wykonany został z tego samego tworzywa, ale jest bardziej giętki.

Do zestawu dołączono końcówkę USB, do której podłącza się słuchawki. To właśnie dzięki niej można regulować głośność przekazywanego dźwięku oraz wyłączyć mikrofon. Oczywiście, istnieje możliwość podłączenia słuchawek poprzez porty jack, ale wtedy nie można regulować wyżej wymienionych funkcji.

Wrażenia

Zacznę może od tego, że bardzo mi się podoba rozwiązanie z możliwością podłączenia słuchawek do komputera za pomocą portu USB. Szybkie wykrycie sprzętu przez program operacyjny i już można cieszyć się dźwiękiem. Oczywiście porty jack też spełniają tę funkcję, ale nie raz bywało, że się psuły i wtedy był problem. Wejść USB na ogół jest więcej w komputerach, tak więc nawet, gdy padnie pierwszy, to zawsze jest drugi i trzeci i czwarty...

Podoba mi się również to, że słuchawki posiadają możliwość podłączenia ich za pomocą portu USB i jacka. Dzięki temu mogłem je podpiąć do konsoli, PC i odtwarzacza DVD. Ich zastosowanie jest więc spore.

Po nałożeniu na uszy słuchawek, wszystkie dźwięki wokół mnie stały się wytłumione, a to wszystko za sprawą redukcji hałasu z otoczenia, nawet o 18 decybeli. Nie można tutaj mówić o pełnym wyciszeniu, gdyż hałas przedrze się przez najbardziej wytłumione słuchawki. Niemniej jest znacznie ciszej. Dzięki temu, można skupić się na rozmowie podczas gry, czy też za pośrednictwem programu Skype. Zwłaszcza, że kiedy ktoś coś mówi, to szumy z otoczenia znikają i słychać tylko rozmówcę.

Skoro już doszedłem do dźwięku, to warto jeszcze wspomnieć o tym, jak słuchawki działają podczas odtwarzania muzyki i grania w gry. W tej pierwszej kwestii jest bardzo dobrze. Po pierwsze dlatego, że brzmienie jest bardzo czyste, a po drugie basy są mocne, solidne i nie drażnią ucha. Niemniej znacznie „złożony” dźwięk wykorzystują gry komputerowe i filmy. Przestrzenny dźwięk nieraz ułatwia zlokalizowanie przeciwnika. Trzeba przyznać, że w tej kwestii słuchawki stają na wysokości zadania. Dźwięk słychać zarówno z przodu, jaki i z tyło oraz z góry i z dołu. To wszystko jest możliwe dzięki wykorzystaniu technologii DTS, Dolby Digital, Dolby Prologic, PCM stereo. W filmach nic się nie zmienia, tak więc również możemy cieszyć się z bardzo dobrego dźwięku.

Mikrofon kardioidalny, który przez zastosowanie takiej technologii powinien być mniej czuły na dźwięki, wcale taki nie jest. W rzeczywistości rozmówcę słychać doskonale, ale rozmówca za to słyszy wszystko co robimy. Oddychamy – słyszy. Piszemy na klawiaturze – słyszy. Na nic się zda odsunięcie mikrofonu od buzi, bo ten doskonale wyłapuje dźwięk. Oczywiście, ma to też swoje plusy, gdyż podczas rozmowy zostaniemy zawsze usłyszani. Niemniej nie zawsze się rozmawia, a szumy wtedy nie są pożądane.


Oceny

Wygląd: 5/5
Wykonanie: 5/5
Obraz: /5
Dźwięk: 5/5
Funkcje: 4.5/5
Instrukcja: /5
Stosunek ceny do jakości: 3/5
Ogólnie: 4.5/5


Podsumowanie:

Czy warto kupić słuchawki QPAD QH-1339? Osobiście uważam, że tak, gdyż jest to naprawdę kawał dobrego sprzętu. Hałasy są wytłumione, dźwięk przestrzenny jest i mają możliwość podłączenia do komputera, konsoli oraz odtwarzacza. Minusem jest oczywiście mikrofon i cena. Za słuchawki trzeba bowiem zapłacić 1499 zł. Mimo wszystko wyróżnienie się należy – srebrny medal jest tu jak najbardziej na miejscu.

Dawid Nawrocki

Brak komentarzy: